Pierwszy Obciąg Wina
Tak jak przewidywałem:
czysty, klarowny płyn - 5L + 1,5L + 0,5L = 7L
mniej klarowny - 0,75L + 0,5L = 1,25L
odzysk z moszczu - 0,5L
Już widzę, że opada osad.
W 3 butelce wg kolejności, na dnie widać warstwę osadu.
Im dalsza kolejność, tym więcej osadu.
Ogólnie, te 7 litrów i tak mnie satysfakcjonuje.
Reszta, to bardziej próba odzysku :o)
Ale przy tym, poszukam najlepszej metody filtrowania.
Barwa tych późnych partii przypomina mi likier pomidorowy z Guadeloupe :)
Zatem... teraz winko będzie dojrzewać.
5L siedzi sobie w małym baniaczku z rurką,
a reszta w butelkach zakręcanych,
w tym dwie w zatykanych korkiem z nasadką [taka zatyczka korkowa].
Te zakręcane są niedoszczelnione z uwagi na ewentualną fermentację szczątkową :)
Już myślę o kolejnym...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz